Jak znaleźć odwagę, aby dzielić się tym, co czujesz, że jest dobre dla Ciebie

Zacznę od zdania, które ostatnio usłyszałem i które może wzbudzać lęk w wielu osobach:
„Nie dziel się tym, co myślisz, bo inni będą mieli na ciebie haka.”

To zdanie dobrze oddaje mechanizm strachu, który często powstrzymuje nas przed wyrażaniem siebie.
Można by na to odpowiedzieć krótko: jeśli czujesz, że to, co robisz, jest dobre, a inni również to potwierdzają i są Ci wdzięczni, to po co się przejmować?

Tyle że to nie zawsze działa.

Większość z nas boi się w pełni realizować siebie. Dzieje się tak z dwóch głównych powodów:

1. Lęku przed oceną i opinią innych

2. Braku jasności, czego tak naprawdę się pragnie

Aby zrozumieć, czego naprawdę chcesz, warto przyglądać się chwilom, w których czujesz radość i przypływ energii.
To wtedy pojawia się więcej spokoju, zadowolenia, pobudzenia, a czasem nawet stan euforii.
To jeden z najczystszych wskaźników pokazujących, co jest naprawdę Twoje.

Drugim elementem, który nas blokuje, jest pytanie: co inni o mnie pomyślą.
A także ten lęk, że jeśli się otworzysz i pokażesz, co czujesz, ktoś może to wykorzystać przeciwko Tobie.

Nie przejdziesz przez to bez zbudowania dobrej relacji z samą, samym sobą.
Bez niej szukasz siły na zewnątrz, uzależniasz się od opinii innych i tracisz siebie.

Budowanie takiej relacji wymaga czasu. Dlaczego? Bo nikt nas tego nie uczył.
Często wręcz przeciwnie, mówiono nam, że myślenie dobrze o sobie to pycha, a wiara w siebie to egoizm albo narcyzm.
Takie przekonania prowadzą do wewnętrznego nieszczęścia i ciągłego szukania spełnienia w rzeczach zewnętrznych: w materializmie, relacjach czy aprobacie innych.

Prawda jest taka, że wszystko, co czujesz, tworzysz sam, sama.
Każda emocja i każda myśl powstaje w Tobie.
Tak jak możesz kontrolować swój oddech, tak samo możesz zmieniać sposób, w jaki myślisz.

Możesz powiedzieć sobie: Nie chcę tak myśleć o tej osobie i świadomie wybrać inną, zdrowszą myśl.

Negatywne emocje są dla wielu osób kuszące. Dają pozorną ulgę i pozwalają oderwać się od własnych problemów.
Kiedy skupiasz się na błędach innych, przez chwilę czujesz się lepiej, ale ostatecznie wciąga Cię to jeszcze głębiej w trudne emocje.
Warto pamiętać, że wszystko, co generujesz, finalnie wraca do Ciebie.

Każdą emocję przeżywasz dwa razy.
Najpierw wtedy, gdy ją tworzysz w swoim ciela, a potem, gdy wraca do Ciebie z zewnątrz.

Weź przykład z krytyki.
Kiedy kogoś krytykujesz, pierwszą osobą, która odbiera tę energię, jesteś Ty.
Ciało nie rozróżnia, czy krytyka jest skierowana na zewnątrz, czy do środka.
W obu przypadkach prędzej czy później poczujesz się gorzej.
A jeśli krytykujesz kogoś wprost, bardzo często ta sama energia wraca do Ciebie w odpowiedzi, więc przeżywasz ją ponownie.

Tak samo działa radość.
Gdy kogoś rozbawisz, ta radość wraca do Ciebie w postaci uśmiechu, wdzięczności, ciepła.
Dajesz i dostajesz. Zwielokrotnione.

Dlatego warto o tym pamiętać. Warto pielęgnować dobre myśli, wspierać innych i mówić z serca. Bo to wszystko są objawy dobrej relacji z sobą samą, samym.

Dzięki temu Twoje życie nabiera kolorów. Stajesz się bardziej swobodną, swobodnym, bardziej odporną, odpornym na krytykę.
Zaczynasz działać w zgodzie ze sobą bez potrzeby przypodobania się innym.

Tego właśnie Ci życzę:
Abyś potrafiła, potrafił odnaleźć drogę do siebie.
Do empatii, troski, szacunku i prawdziwego zadowolenia z tego, kim jesteś.
Bo jesteś wartościowa, wartościowy. I ważna, ważny. Dokładnie taka, taki, jaka, jaki jesteś.

Kiedy zaczniesz wyrażać siebie z tej przestrzeni to pojawi się lekkość, dobroć i miłość.
A wszystko to wróci do Ciebie, jeszcze mocniejsze, z Twojego otoczenia.

Tak jak już wielokrotnie wspominałem sztuka oddechu to jedno z najskuteczniejszych narzędzi, które pomaga się podnieść, odzyskać siłę, zbudować pewność siebie, uzdrowić emocje, oczyścić ciało z toksyn i przywrócić wewnętrzną równowagę.
Oddech ma też wpływ na gospodarkę hormonalną, redukcję stresu, a nawet utratę wagi.

Wiem, co mówię bo pracuję z oddechem od 2012 roku.

Zapraszam Cię do tej podróży, do siebie. Poprzez oddech.