Gdy rodzic nie wyznacza granic i potem wybucha
Nie możesz pomóc dziecku, jeśli sam jesteś w chaosie. Oddech, pauza, regulacja.
„Widzę, że jesteś bardzo zły. Ale nie bijemy. Chcesz krzyczeć, krzycz w poduszkę.”
„Jeśli uderzysz, zabieram zabawkę na 10 minut.” I tyle. Bez emocjonalnych kazań.
„Rozumiem, że Ci trudno. Ale nie zgadzam się na bicie. Chodź, znajdziemy sposób razem.”
Dziecko potrzebuje rodzica, który jest jak latarnia morska: niewzruszony, jasny, spokojny.
Granice są formą miłości, bez nich dziecko tonie.
Opracowanie: Echo Flow – Terapia oddechem i dźwiękiem
Zapisz się do mojego newslettera, aby otrzymywać bieżące informacje.
Copyright © Dominik Homa All Rights Reserved
Wiktor Kępiński
Wiktor Rupniewski
Profesjonalne Realizacje Stron Internetowych i Fotografia